poniedziałek, 14 lutego 2022

rozdział 9 (Łukasz Matuszak)

   Nadszedł moment na sprawdzenie, co kryje się za drzwiami pokoju. Zaciekawiony Will wyszedł zza filara, podszedł do drzwi I ujrzał kobietę, która krzyczała na cały budynek. Jako że Will znajdował już się poza pokojem, z którego uciekł, postanowił wydostać się z psychiatryka. Zauważył, że przy recepcji nikogo nie ma, więc podszedł do biurka I zauważył, że leży na nim telefon. Zabrał go, wpisał numer do Karla I zadzwonił.

- Halo? Cześć Karl, to ja Will. Jestem przy recepcji I próbuję się stąd wymknąć. Chciałbyś mi pomóc ?

- Jasne, już idę - odpowiedział Karl, wychodząc z pokoju I idąc w stronę recepcji.

     Mężczyzna podszedł do recepcji I spotkał się z Willem. 

- Musisz mi jakoś pomóc się stąd wydostać.

    Obaj zastanawiali się, jakim sposobem uciec.

- Mam pomysł - rzekł Karl - Weżniemy wózek z rzeczami do prania, ty się tam schowasz i cię stąd wydostanę. 

- Ale przecież nie masz odpowiedniego stroju do takich rzeczy - zauważył Will.

    Jako, że szatnia pielęgniarek znajdowała się niedaleko, Karl postanowił się tam przejść.

- Idę zobaczyć czy szatnia pielęgniarek jest zamknięta, a ty tu zostań.

- No dobrze - odpowiedział trochę zestresowany Will.

    Karl podszedł do drzwi szatni i pociągnął za klamkę. Drzwi okazały się być otwarte, więc wszedł i zabrał strój pielęgniarki. Wziął wózek i podjechał do Willa. 

- Schowaj się tutaj.

   Will schował się pod brudnymi ubraniami i pojechali. Musieli wyjechać na dwór, ponieważ pralnia znajdowała się obok głównego budynku szpitala. 

- Teraz! - krzyknął Karl.

   Will wyskoczył z wózka i uciekli w stronę ulicy.

- Dziękuję, że mi pomogłeś - powiedział Will. 

- To jeszcze nie koniec - zauważył z przerażeniem Karl.

   Odwrócił się za siebie i zobaczył...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Rozdział 15 (Victoria Fraska)

     O 6 rano Will wstał. Zaczął się rozglądać, był w swoim domu, jednak coś tu nie pasowało. Chwilę później uświadomił sobie, dlaczego. -...